23 lutego 2015

Odejście Keyleen, moje przemyślenia... Koniec?

Witajcie!

Tak, takie będzie moje przwitanie.

Tutaj Tyna.

Chciałabym dziś w tym poście omówić parę spraw, w miarę zwięźle i szybko. Zacznę od odejścia Keyleen. Czemu to zrobiłaś? Nie chcę Ci rozkazywać, nie mam takiego prawa, ale - wróć. Zue z chęcią Cię przyjmie drugi raz! Bardzo smutno mi będzie bez Ciebie :c. Kolejną sprawą jest konkurs na historie - dostałam tylko jedną, więc nie wiem czy nie odwołam konkursu. Trzecia rzecz - admistrator. Chyba zrezygnuję, głównym powodem jest brak czasu na napisanie czemu, po co oraz jak. Nawet nie napisałam jeszcze notki na bloga Abieskiej *dostałam się do II etapu* i muszę ją napisać, na czym mi zależy. I ostatnia sprawa, dość smutna - waham się czy stąd nie odejść. Ten blog jest wspaniały, ale... Stracił Miętówkę i nie jest już taki sam. Nie wiem co zrobię, przemyślę to jeszcze raz. Jestem redaktorką na trzech blogach, więc rozumiecie. Przemyślałam sobie jeszcze jedną rzecz i mam postanowienie: Jeśli ktoś odejdzie z bloga, odejdę z nim. Albo, że nie zrobię tego sama wcześniej. 

Skomentujcie tą notkę, proszę...

Wasza, *ale nie na zawsze* Tyna, która nie wie co robić, bo jest zła, smutna i szczęśliwa w tym samym momencie.

Jeszcze raz - skomentujcie, powiedzcie czy mnie chcecie.

A ja się żegnam, pa.

3 komentarze:

  1. Tyna ❤❤❤
    Nie odchodź... Wiem, Że sama to zrobiłam,
    Ale...
    Ty po prostu nie możesz.
    Widzę, jak Wam mnie tutaj brakuje..❤
    Może wrócę, tylko ty nie ododchodź!
    Ale nie wiem, czy Zue przyjmie mnie drugi raz... Kocham tego bloga, ale... To nie jest pewne. Jeśli będziesz chciała odejść, to ja wrócę. ❤❤❤
    Love 4ever ❤
    Wasza Mięta ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie możesz !
    Po odejściu Key z jej bloga, czuję to samo.
    Jesteś świetną redaktorką, świetnie piszesz!
    Dostałaś się do II etapu na świetnym blogu!
    Naprawdę, nie odchodź...
    Jesteś świetna ❤
    //Cindy

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak u góry - też Ci nie pozwalam. Jesteś potrzebna temu blogowi i bez Ciebie on upadnie...
    A jeśli ty odejdziesz - ja też. Nie będę pisać tu sama.
    Jeszcze raz - nie!
    //Laud

    OdpowiedzUsuń