Długo się wahałam, czy napisać tego posta! Wiem, że muszę Wam to powiedzieć, bo nie wypada nie napisać. Rzecz w tym, że, ja, ehm... Zaczyna się drugie półrocze, zaczyna się moje ostatnie półrocze w podstawówce. Teraz to dopiero zauważyłam, nie wiem czemu. Chcę mieć dobre oceny, lepszą średnią niż miałam (miałam 5.4). Chcę wreście założyć te głupie, głupie, głupie soczewki (jadę w marcu... ;//). Chcę wreście kupić creepersy (mam już wybrane). Chcę przeczytać wreście tą głupią lekturę, którą mamy na poniedziałek, której nie zaczęłam (Sposób na Alcybiadesa). Chcę napisać dobrze ten test szóstych klas. Możliwe, że jeszcze do Glasgow polecę (Scotland). Ehh. Jeszcze mam korepetycje z angielskiego (omom) oraz basen. Wracam w poniedziałek o 15, jeszcze korki o 19. Moje lekcje kończą się zawsze po 14:30 (we wtorki o 16, mam kółko). Do domu wracam o 17, potem obiad, lekcje, nauka, i... Właśnie - i noc. A gdzie tu czas dla bloga? Nie mam pojęcia... Za dużo wszystkiego. Mam 2 własne blogi, na 3 jestem redaktorką. Jednego swojego bloga usunęłam (o życiu), a odeszłam z bloga mojej koleżanki. Teraz piszę na trzech blogach (Loryy <333) oraz na tym. Dobra, nie będę wkraczała aż tak w szczegóły. Nie odchodzę, nie. Zostaję, ale moje posty nie będą się pojawiały codziennie, za co bardzo przepraszam. Nie wiem, czy napiszę posta jutro i tak dalej. Muszę się przygotować. Ehhh. Dużo już napisałam, ale spoko. Ten blog jest wonderfull i go nie opuszczę. Good luck, Tyna, good luck!
Logo dla MalinaDunia, które obiecałam. Zapomniałam, że je do innego folderu zapisałam. Mam nadzieję, że Ci się podoba. Tsa, krew, ale takie mraśne. Kocham tą czcionkę, tak jakby pięcioletnie dziecko pisało " MalinaDunia " oraz " Wieczność to my ".
Ehh. Stworzyłam tą bluzkę. Piękna. Napis (prawidłowo, po Polsku) to: " Mam piękną córkę, ale też pistolet oraz łopatę ". Mój tata taką bluzkę na wiocha.pl znalazł, była fajna, haha. Ja taką zrobiłam w wersji MSP. Strasznie mi się podoba. Straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie!
Ta jest taka #śłitaśna. Bardzo mi się podoba. Jeszcze ten napis " Na zawsze? Na zawsze. ". Z książki wzięłam cytat, jest takie coś:
" Byli razem w parku. Ona płakała. Zapytała się go:
- Na zawsze?
On siedział chwilę po cichu. Potem rzekł:
- Na zawsze. "
Chodzi o to, że on powiedział, że ją kocha, i tak dalej. Fajne serducho, podoba mi się. Takie mraśne.
Ta, ja nadal jestem w piżamie. A jest 13:05. Pora iść się ubrać, zaraz wracam. Już jestem. Okej. Okej. Zamówiłam. AAAA. ZNÓW TA REKLAMA! SIADŁEM TU, PŁYWAŁEM TAM. JESZCZE W TEJ REKLAMIE GRAM. XD. Okej. Okej. Zamówiłam sobie nowe, ehm, etui na telefon. Takiego kotka (miałam go, ale częściowego, że też na przód teraz tylko na tył, ładnyyy <333333 ♥
Takie mraaał, no, heloł? xd. Bardzo mi się podoba. Tsa, nje ma mojej twarzy, ale jedno zdjęcie wstawiłam, a nie chcę Wam znów odkupywać laptopów/ekranów, czy na czym to ten post czytacie.
Jestem zawiedziona. Ferie nawet nie dobiegły końca, a po śniegu nawet błota/kałuż nie ma. Tak jakby nie było go... Wcześniej, odszedł po prostu w niepamięć. Ale ja i tak go zapamiętam. Szczególnie rzucanie śnieżkami, haha. To jest zdjęcie, co widać w moim oknie. Tsa, piękny widok. Nawet dom (kogoś) widać. Ehhh. No cóż... Napisałam co miałam, poinformowałam, więc kończę tego posta. Nie odchodzę, będę, tylko rzadziej. Tak z innej beczki chcę już moje urodzinki, bym mogła powiedzie " rocznikowo 14 ", ahah. Dobra, to idę. Wasza, ale nie na zawsze - Tyna, Martyna.
Good luck,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz