10 marca 2015

Odejście?

Ten tytuł mówi sam za siebie, mogłabym już nic tutaj nie pisać i też byłoby dobrze...
No, w miarę.
Na tyle ile może być dobrze w takiej sytuacji.

Od tygodnia przygotowuję się do tej chwili, chwili, w której oznajmię prosto i krótko "Odchodzę", bez żadnego tłumaczenie.

Zmarnowałam aż tydzień czasu, na to, żeby wymyślać coś, czego i tak nie robię.

Nie, nie robię. Czemu?
Najpierw przez Key- odeszła.
Później Tyna- odeszła.

Oby dwa te razy weszłam na bloga tylko po to, aby mieć odejście już za sobą. Na marne. Zrobił to ktoś przede mną.

I teraz, wszyscy są na takim stanowisku, na jakim byli, jest na to moment wręcz idealny.

Ale nie, zostaję.

Nie odchodzę.

Jeszcze nie.

Kiedyś tak.

Teraz wystarczy przerwa trwająca tydzień-dwa, a potem się pomyśli.

Więc jak na tą chwilę "cześć"!



4 komentarze:

  1. Nie odchodź ;cc
    Znowu ktoś...
    ~~Cindy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie się nad tym tylko zastanawiam, więc spokojnie.
      Musiałam to z siebie wykrztusić, stąd post.
      Psdr,
      Laudy

      Usuń
  2. Zrób to, co uważasz za słuszne.
    Jeden rozdział się skończy, a drugi zacznie.

    ~ Tyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Laud.
    Nie za bardzo rozumiem. Chcesz odejść, bo.. Bo tak? Po prostu, bez żadnego powodu?
    Gdybyś np. nie czuła się tu dobrze, czy kłócila się z kimś z redakcji, to okej, szanuję, ale.. Tylko dlatego, że.. Sama nawet nie znam powodu.
    Proszę, nie odchodz. Jesteś świetną redaktorka i cudowną dziewczyną. Twoje posty są interesujące, fajne.
    Przemyśl to. Nikt nie chce, abyś się usuwala.
    Pozdrawiam. I proszę, zostań.
    Zue aka Anae ♥

    OdpowiedzUsuń